Dwaj asystenci Jacka Kurskiego wylecieli z PiS. Jeśli nadal z nim współpracowali, to i nie dziwota. W tej historii podoba mi się stanowczość i natychmiastowość, z jaką strony egzekwowały to, co leżało w ich gestii. Otóż decyzję Leonard Krasulski, elbląski “kadrowy” PiS, podjął sam, bo jak powiada:
nowo powołani w PiS pełnomocnicy uzyskali pełnię uprawnień, jakie wcześniej przysługiwały działającym kolegialnie zarządom okręgowym partii.
Wielka to władza, ale zawsze twierdziłem, że wewnętrzna struktura partii ma być skuteczna, a nie demokratyczna. Wyborcom to nie przeszkadza, więc nic mi do tego. Zabawne natomiast, że jeden z wyrzuconych był też administratorem strony pełnomocnika. A nawet więcej niż administratorem. Paweł Kowszyński mówi bowiem, że tworzył strony Krasulskiego, struktur PiS w powiecie i regionie, a domeny wykupił i utrzymywał z prywatnych pieniędzy:
Oczywiste jest, że teraz przestaję to robić, więc strony wkrótce wygasną.
Istotnie, szybko poszło! Guglam. “Leonard Krasulski – poseł na Sejm RP“, strona prywatna, dobrze wypozycjonowana (trzecia po wiki i sejmowej). Jak widać, dziś już treść jakby nie ta: reklama dostawcy hostingu i koniec. Tu pełnia uprawnień zawsze należy bowiem do podmiotu, który domenę zarejestrował i utrzymuje. Ciekawe, czy poseł miał backup… 😉
aaaa !!! to reklama.. a ja myślałem , że to nowe aniołki 🙁
Aniołki, ale houmepeelu.
No i “kadrowy” teoretycznie ma “ból”. Aczkolwiek cokolwiek wątpię aby ktoś zwracał uwagę na stronę powiatową PiS, PO czy zioberków (nie licząc Ciebie).
Normalny ludzki odruch – sprawdzić, co wisi 🙂
5 minut po Twojej notce ktoś wykupił opcję na tę domenę. Widać liczy, że domena faktycznie wygaśnie i ją wtedy przejmie.
Ciekawe czy to “łowca domen”, czy któraś ze stron politycznych przepychanek…
Może ani łowca, ani przepychanka, tylko pan poseł się zreflektował…
A już myślałem, że wszystkie kody do stron www na prawicy ma Bielan.
No właśnie – Bielan zaczął, reszta kontynuuje. Inna sprawa strona pisowska, czasami ktoś amatorsko robi to i ma pełnię władzy. Ale żeby poseł nie mógł sam opłacać domeny?
Wiesz, to kosztuje. Domena w .pl to circa stówa rocznie. Złotych.