Bayern rządzi w naszym kuchniosalonie. Nie, nikt z domowników nie jest fanem Bawarczyków, chyba, że po cichu któryś z kotów. Córa to ostry anticule, syn ma piłkę gdzieś, ja może nieco wyżej (umiarkowanie kibicuję Barcy i drużynom warszawskim).
Kuchniosalon opanowali dwaj chłopcy. Na co dzień stateczni ojcowie rodzin, zarazem jednak zagorzali kibice Bayernu. W zasadzie powiadają, że są bawarczykami, a to nie to samo, co Niemcy, czerwiec jednak poświęcili drużynie narodowej (federalnej?). Jeden z nich nawet spać kładzie się w narodowym (federalnym?) makijażu na policzkach.
Kupili 60 biletów i już dwa tygodnie podróżują. Byli na Ukrainie na meczach grupowych Niemców i kilku innych, teraz zjechali do Polski. Od trzech dni bawią się w strefie kibica lub na stadionie w Warszawie, jutro oczywiście ruszają do Gdańska.
Przesympatyczne chłopaki z uśmiechem wspominają ukraińskie przygody. Jeden z nich poszedł w pociągu zapalić w przejściu między wagonami. Pojawił się policjant, który na palących Ukraińców uwagi nie zwracał, lecz od Niemca zażądał wysokiego mandatu. Po krótkiej dyskusji wskazał na tłusty niemiecki portfel i rzekł:
— Dawaj.
Kwitka nie wystawił, ale wyszło taniej niż mandat.
Media donosiły ostatnio, że Niemcom podczas Euro ogromnie się w Polsce podoba. Jak znam życie, nie wszystkim. Ale tym, którzy przyjechali z Ukrainy – zapewne.
PS. Tutaj wisi artykulik o moich gościach z ich lokalnej gazety,
jako, że płynie we mnie również ukraińska krew – przykro mi, czyli przepraszam.
/na marginesie, czyli po dzienniku znalezionym w wannie, który po długich poszukiwaniach odnalazł się w szufladzie/ ciekawy ten powieszony artykuł – od stóp do głów w niemczech i są kolory, które należy zastosować lokalnie – ani chybi, to jakiś szyfr.
Jako, ze nie plynie we mnie ukrainska, a tylko blekitna krew przyjmuje przeprosiny.
a świat się kręci. gdy wsłuchuję się uważniej w ten chur potępiający panów z eski, czyli pana wojewódzkiego i tego drugiego, to słyszę gdzieś tam tony z “pisowskiej histerii”. aż dziw bierze, że jeszcze nikt nie zakrzykał, by w ramach kary odebrać esce koncesję na madawanie na mulpipleksie.
a jednak chór. pewnie z powodu chorałów gregoriańskich, choć może i z innej przyczyny; zagłębiał się nie będę. dodam jeszcze tylko, że przezes pzpn nie krowa i czasem zmienia zdanie, czyli kampania wyborcza rozpoczęta.
a może ten konduktor tylko chciał by dali mu się sztachnąć ?
coś w tym jest, czyli cytuję: “O Internet Mitwohn portalu “Couchsurfing”, Andreas Winklhofer zorganizowany uśpienia: “Brałem wiele razy samych ludzi, więc łatwo było zdobyć dobrego gospodarza”. Przez pobyt za darmo z “kanapa-surfing” CouchSurfing zaoszczędzić pieniądze Bawarii. Ponieważ ceny rosną bardzo szybko w ciągu kilku tygodni tuż przed turniejem. Pokoje hotelowe są wygórowane, a trawa do biletów lotniczych. 6000 km odległość, dwa pokonania w trakcie turnieju.
konduktorowi bez tabletu z google-tłumaczem musiało być o wiele trudniej…:)
możne to i lepiej. jeszcze spytałby o bilety lotnicze i dopiero byłaby chryja.
sprawa trawy by się wydała ? ciekawe które linie lotnicze oferują taką atrakcję…
ja tam nie wiem. z żadnymi biletami nie miałem dawno styczności (ostatnio na warszawskie metro) a z lotniczymi w szczególności – się boję latać.
się boję latać
może dlatego ta trawa w pakiecie jest ….
PS
już widzę reklamę takich linii : “na naszych pokładach totalny odlot” … i skowyt psa Kory w tle …
Moze palil bez filtra?
Łomatko, znowu to Euro…
A na psychiatryku tyle się dzieje, FYM wylazł z szafy, ma doktorat i wyjątkowo pechową rodzinkę – głowa (ha, ha) rodzinki właśnie publicznie ich ośmieszyła:
http://freeyourmind.salon24.pl/428684,here-is-the-breaking-news-for-gru
http://wsiz.rzeszow.pl/kadra/pprzywara/default.aspx
A może najwyższa pora by odebrać tym pajacom tytuł NSZZ “Solidarność”:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Solidarnosc-odbiera-Walesie-tytul-zasluzonego,wid,14672604,wiadomosc.html?ticaid=1ead3&_ticrsn=5
PS
Tzn. FYM ześwirował do końca (o ile to w ogóle możliwe) albo ktoś mu hasło do konta buchnął.
Raczej wydymał wiernych.
Z tym ze przy okazji ciekawy świr, a ze wydymał to chyba nie zdaje sobie do końca z tego sprawy:
http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2012/06/medytacje-polskie.html
Natomiast zdecydowanie nie lubi konkurenta w świrologii stosowanej.