Nie mam już sił, cierpliwości, ochoty, odwagi. Od kilkunastu dni nie robię nic, a blog i leskipedia po prostu się sypią. Komputer i software to stworzenia zerojedynkowe, ale tu zachowują się jak żywe. Mają lepsze i gorsze dni, potrafią się obrażać, robić na złość. Nie sposób znaleźć błędu, który raz jest, a raz go nie ma…
Do niedawna logowanie i komentarze działały bez zarzutu. Teraz niektórzy z Was skarżą się na problemy z logowaniem lub wrzucaniem komentarzy. Inni problemów nie mają, ja też nie mam, więc ciężko zdiagnozować przyczynę. Musiałbym znać dokładne dane przeglądarki, ustawień ciasteczek itp., a i tak pewnie nic by to nie dało.
Budowa leskipedii nie jest możliwa, skoro nie mogę dodać nowych funkcjonalności za pomocą nowych pluginów (wtyczek). A nie mogę, bo co spróbuję to coś innego przestaje działać. Mój plan, by strona się samofinansowała, bierze w łeb: wujkowe #GoogleAdSense sypie mi groszem w kompletnym oderwaniu od własnych deklaracji. Mam stale 500-600 wizyt i ok. 2,000 odsłon dziennie, co teoretycznie powinno przynieść 5-10 zł dziennie, w praktyce do niedawna było to 1,50 do 4 zł, a od tygodnia, uwaga, 10 do 20 groszy. Za cały dzień. Choć nic się nie zdarzyło, nic, o czym bym wiedział.
Nie chce mi się nawet dokumentować tych wszystkich zdarzeń i oznaczać tagiem #ShitSoftware. Przyglądam się, klnę w duchu lub wciskam FUMS, czuję, że dobry czas, gdy jestem w miarę w formie, przelatuje mi między palcami.
Oto dowód, że ja komentować mogę bez przeszkód.
Komentarzy zaplutego nie ma. Nie istnieją. Nie są zatrzymane przez antyspamera, po prostu ich nie ma.
Pisz teksty w Wordzie. Wkleisz je hurtem wtedy, gdy leskipedia da się opanować.
Moze program reklamowy jest mądrzejszy niż sądzisz. I nie nalicza za częste wejścia tych samych odwiedzających.
Sursum corda.
Przecież tu nie chodzi o pisanie postów, lecz o sposób działania całej strony.
Worda oczywiście nie używam, piszę częściowo w LibreOffice Writerze, częściowo w edytorze WordPressa, zależnie od tego, co robię, gdzie łatwiej.
Wow, a mi się w końcu udało, bo długo miałam problem z logowaniem 🤣
no dobra … próbuje raz jeszcze… coś pozmieniałem w profilu… może się uda…
no chyba się udało!!!!!
No i fajnie. Też Ci się udało. Oboje mamy dobry dzień. Mam nadzieję, że udzieli się właścicielowi 👏🏻
Hm. Troszkę mało.
Sprawicie, żeby dało się zainstalować wtyczkę socjalmediów i nic się nie zepsuło?
Nie wiem, co tam się dzieje, ale od dzisiaj jestem zalogowana 🙂