SKOK-ów nie wolno “atakować”, bo to “autentyczny polski kapitał” — dowodzi prezes PiS. Ma to być argument w sporze, czy obracające miliardami instytucje finansowe mają być poddane nadzorowi na wzór banków.
A Kuilczyka możnma było gnębić, panie prezesie? To także “autentyczny polski kapitał”.
Pan ma na myśli totumfackiego prezia Kwaśniewskiego co to za pożyczkę od France Telecom pomagał przejmować przez France Telecom polską infrastrukturę telekomunikacyjną? On akurat to płaci podatki w Austrii, Holandii i Wielkiej Brytanii.
Tu trochu nowinek o bsissnessach palskawego bsissnesmana totumfackieko prezia z lewej nóżki dochtorze Kluczyku:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11922495,Byly_prezes_Kulczyk_Holdingu_zatrzymany_przez_CBA.html?lokale=warszawa
Nie no, nie przesadzajmy. Kulczyk to może i “polski kapitał”, ale na pewno nie “autentyczny”. Przecież Prezes orzekł.
Ha, no przeciez jest, ze “autentyczny”. Rzecz w przydawkach.
Nie wiem jak o tym nalezaloby powiedziec, tak, zeby nie byc lapanym za jezyk, byc moze po prostu milczec, ale wiem – ze jest intuicja (ja uwazam, ze poprawna) w stwierdzeniu, ze dla dobra tego, co przytomni ludzie nazywaja polskim interesem rozne traktowanie pana Kulczyka oraz Skok-ow nie byloby od rzeczy.
Co do zasady dzieci bic nie nalezy. A jednak manto od czasu do czasu moze wyprowadzic Jozia na ludzi, w przypadku Stasia byloby
niewskazane, a w przypadku Franka zupelnie obojetne. Jak opisac “po rowno” te sytuacje, z ktorymi kazdy rodzic zmaga sie codziennie?