Wczorajszy sondaż dający PiSowi 6 pkt przewagi nad Platformą jest niewątpliwie ciekawy. Na razie jeden, z sondażami trzeba ostrożnie jak z jeżami, ale tendencję od wiosny 2012 widać dość wyraźnie. Ciekawsze jest jednak to, co się wokół tego sondażu wyprawia w mediach i zwłaszcza w necie. Napiszę o tym wkrótce więcej, teraz jedna uwaga. Krótka i złośliwa.
Blogerskie prawactwo od lat twierdzi, że sondaże w Polsce “kłamią”, “są manipulowane”, “sterowane” itp. itd. Wierzyć im nie wolno, bo służą rządowi i zaniżają poparcie dla opozycji. W ostatnich godzinach wszakże słyszę i czytam wyłącznie o “przełomie”,”końcu Tuska” itp. Ani słowa o “kłamstwie” , “manipulacji”, “oszustwie”.
Zapomnieli?
a pan palikot odwrotnie:)
a teraz tak trochę banalnie, by nie napisać … naiwnie – amnezja.
To było dawno i nieprawda. Teraz słyszę opinie, że naród się budzi itp. A jeszcze nie tak dawno słyszałem o hołocie, polactwie, lemingach itp. A nasi patrici najwyraźniej sami chorują na lemingozę innego typu:)
Ależ ta wolta, jest jak najbardziej zrozumiała 🙂
Tamte sondaże, byłyby jak ten ostatni, gdyby nie zostały “zmanipulowane”, “zakłamane”, “sterowane” przez wiadome “siły”, a być może “sitwy”, bo to słówko jest ostatnio na topie.
Z kolei ten ostatni, jest jak najbardziej “przełomowy”, świadczący o “końcu Tuska”, “wiarygodny”, bo po 6 porażkach wyborczych, przecież nie zamówiły go prawicowe portale, ale ci rzekomi “zaklinacze rzeczywistości”. I to aż na 3 lata przed konstytucyjnym terminem kolejnych wyborów parlamentarnych, a to jak nic dowód na to, że niedawni “towarzysze Tuska”, chcą się go pozbyć.
Jest też teoria mówiąca, że tego typu sondaż, to płachta na byka dla przeciwników Kaczyńskiego – ergo – też jest “sterowany”. Ale na fali wczorajszego i dzisiejszego orgazmu nad wynikiem PiS-u, to marginalny głos.
Tylko czekać, aż pojawią się wpisy. Nawet GW, TVN24 i SMG KRC chce końca Tuska.
W sumie trudno się dziwić, gdy większość z tych ludzi, siedzi od lat w miejscach, gdzie poparcie dla PiS niezmiennie oscyluje w granicach 80%.
W obliczu takiego dictum, wszystko co poniżej, może wydawać się wysoce rozczarowujące.
Tutaj sondaże, a w USA debaty…
Jakieś powszechne odwrócenie biegunów? 😉
– ^partyzancie, wybacz, że mój wpis Cię wysoce rozczaruje, ale KL ma taki blog, który nowe wpisy umieszcza “poniżej”
Ja tam zdania nie zmieniłem, sondażownie dają dupy z wielu powodów, o których gadaliśmy, aczkolwiek jak zauważyłeś tendencja jest ewidentna.
Pozdro
@gw1990
“Ja tam zdania nie zmieniłem, sondażownie dają dupy z wielu powodów, o których gadaliśmy, aczkolwiek jak zauważyłeś tendencja jest ewidentna.”
Jeśli poszczególne sondaże są do dupy, to wywnioskowana z nich tendencja musi być również do dupy. To się nazywa logika, słaby maturzysto.
Człowieku, nie zabieraj głosu w sprawach, októrych nie masz cienia pojęcia, na dodatek tonem kogoś, kto zjadł wszystkie rozumy Chińczyków. NAPRAWDĘ MAM DOŚĆ. Chcesz może podyskutować z moją Matką o tym, czy istotnie wiarygodność wyników szczegółowych serii badań oraz trendu zmian z nich wynikających są podobne? Nie, są równie odległe, jak twoja pycha od twojej wiedzy.
Przestań obrażać ludzi. Jeszcze raz i wylecisz. Miarka się absolutnie przebrała.
Jaka tendencja? Trafiło się ślepej kurze i już tendencja. Przyjdą wybory i zobaczymy. Zresztą, wiadomo, że bez przerwy PO władać nie może, kiedyś się wyprztykają. Jeżeli poparcie rzeczywiście tak gwałtownie im spadnie (że co, że za miesiąc kolejne 6%?), to może się skończyć przyspieszonymi wyborami. Tylko, psiakrrrrowa, ciągle nie ma sensownej partii, na którą można oddać głos nie kierując się kryterium mniejszego zła… Prasa nie prezentuje rzetelnie sylwetek polityków, zresztą co tu prezentować, może lepiej nie, tylko dopisuje się do wzajemnego oszczekiwania się. Jedni robią wrzuty, drudzy debaty, a normalny człowiek dalej po błocie brodzi do dziurawego przystanku i dziwuje się, że ceny gazu mogą jeszcze wzrosnąć…
Od circa pół roku średnio trzy z każdych czterech sondaży pokazywały PiS coraz bliżej PO. To właśnie nazywamy tendencją.
Flamenco: Ot, i prosta prawda, może lekko populistyczna.
gw1990: Ależ jak najbardziej populistyczna! Ja jestem popul, no nie? Jestem pozimową solą tej ziemi 😉
Teraz juz nikt nie będzie oskarżony o kłamstwo. Od teraz Panie Krzysztofie będzie inne kryterium oceny ośrodków badawczych : będzie podział na “ankieternie” obudzone i śpiące. To i tak nie byłoby źle, co najwyżej śmieszne. Niestety, na razie przeważa jednak wredna(mówiąc delikatnie) wykładnia wg której , wszelka zmiana w ocenach rzeczywistości wynika z koniunkturalnej zmiany poglądów przez oceniającego. Czyżby autorzy tej wykładni oceniali wg siebie ?
Kiedyś na Salonie była niejaka Maryla. Nieustannie używała takich stwierdzeń, że patriotyzm wymaga, aby popierać Prezydenta i rząd Najjaśniejszej RP. Maryla gdzieś zniknęła chyba przed 2007 jeszcze, ale jakoś nie wydaje mi się, by ktokolwiek z jej klakierów pamiętał dziś te hasła.
Bo sądy sądami, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie — dawaj granaty.
Maryla ma się dobrze, nic się nie zmieniła 🙂
O, faktycznie. To się BM24 nazywa.
@odys
“Kiedyś na Salonie była niejaka Maryla (…)
Bo sądy sądami, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie — dawaj granaty.”
Maryla i Franek! Flip i Flap, w sądzie przegrali: http://jankepost.salon24.pl/255360,maryla-przegrala-proces
ad ^odys/ “patriotyzm wymaga, aby popierać Prezydenta”
Pewnie Maryla uwiodła Wysoki Sąd, który orzekał ws. Antykomora…
A propos amnezji : Jarosła K. (to wysublimowane poczucie humoru zapożyczyłem od prezesa) poszedł na całość i pokochał lumpenliberałów , stojących tam gdzie ZOMO,wykształciuchów … szczerze pokochał wszystkich Polaków … Jak to Kwachu kiedyś mówił tańcząc disco polo ? “Trzeba kochać ludzi” ?
Oby Jarosław K. nie poszedł w to disco …