o 23.30 w Truskawiu…
11 thoughts on “A zatem jutro”
Leave a Reply
You must be logged in to post a comment.
Krzysztof Leski * Leskipedia * Catspedia * Nikopedia
You must be logged in to post a comment.
This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Najprawdopodobniej będę jechał autem. Jeśli ktoś się chce zabrać z Ursynowa, czy gdzieś po drodze – to niech da znać. Jutro włączę i będę podczas marszu miał włączony zapasowy numer komórki 794 159 364 (oraz swój normalny też).
Uwaga do wszystkich wybierających się na Kampinos 2011:
Prośba o zabezpieczenie jedzonka i napitku dla Tytana Polskiej Blogosfery Redaktora Inżyniera L.
Ta słynna “przegryzka” o której Redaktor Inżynier L. wspomniał w poprzednim poście, w jego wypadku oznacza zabranie do plecaczka pęta kaszanki, ćwiartki czerstwego chleba i litra herbatki w butelce po coli, parzonej na aż dwóch torebkach herbatki z “Tesco” (przez znawców przedmiotu określanej jako zemsta towarzysza Ho-Szi-Mina).
I uwaga nie należy spuszczać Leskiego w Kampinosie z oczu bo może się to kończyć tak:
“Poszliśmy w kompletnych ciemnościach (bo Leski ma takiego feblika, że nie lubi latarek*) raptem 200m. za daleko, a ten od razu, że się zgubił. Nie zgubił się, wiedział gdzie jest [no z pewnością, w KPN-ie – T.d.Ch.], to najwyżej męskie ego przewodnika stada trochę się zgubiło.”
Koment Dariusza Kozłowskiego do postu K.Leskiego “Kampinos zdobyty” z 01.11.2010.
*stare, zgorzkniałe kocury tak mają – nie lubią używać w ciemnościach latarek.
To ja chciałem zgłosić akces do wycieczki, bo się w końcu ogarnąłem i stwierdziłem że dam radę 🙂
Tylko zapytuję grzecznie czy ktoś przez okolice MDMu będzie jechał i mógłby mnie zgarnąć:)
A jak już jutro odeśpita i wygrzebieta się z pod pierzynów to na TVP1 o 20:15 jazda obowiązkowa: “The Last of the Mohicans” (Ostatni Mohikanin) Michaela Manna z Danielem Day-Lewisem i Madeleine Stowe. Daniel D-Lewis znany z perfekcyjnego, a nawet maniackiego przygotowywania się do roli spędził samotnie kilka miesięcy w kanadyjskiej głuszy polując, łowią ryby aby jak najwiarygodniej wypaść jako biały Indianin Sokole Oko.
niestety, nie będzie mnie. have fun!
Jak to nie będzie?
no niestety, nie mialem pary już po treningu wczoraj, a dziś mam sporo rzeczy do ogarnięcia. także wyszło jak wyszło. 🙁
Wśliznąłem się do domu ok. 6 rano, na co wbiegł na czworakach Lel na powitanie i zaczął chichotać…
Dobre rano wszystkim i dziękuję za wspólny marsz.
PS. Wedle moich informacji jest 10:40
WordPress nie posiadał takiej informacji, ale już mu ją dostarczyłem.
WordPress na pewno jest Ci wdzięczny.
I pomyśl – zawdzięcza to Lelowi 🙂
Gratuluję wyprawy!